Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Bo ktoś by w tym czasie musial przejąć ich obowiązki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Studia magisterskie 4 semestry 11270 zł, dwa kursy kwalifikacyjne z anestezjologii i ratownictwa każdy po 1500 zł, specjalizacja 5700 zł, do tego 6 kursów specjaliatycznych każdy po ok 350 zł. Tyle kosztowała moja edukacja w zawodzie. Wszystko trwało 6 lat. Mam 20 lat stażu i zarabiam 4200 zł brutto czyli na "rękę" plus minus 3000. Do tego mam całe 240 zł na rękę zembalowego bo resztę włączyli mi do pensji. Czyli łącznie zarabiam 3240 zł. I teraz pytanie. Kiedy mi się zwróci moja edukacja? Nie oceniam źle Pań z Biedronki bo to tacy sami ludzie jak my, ale praca w Biedronce nie wymaga takiej edukacji jak moja. Pracuję w dwóch miejscach na Oiom -ie i w Ratownictwie i aby wykonywać mój zawód wymaga się ode mnie takich właśnie kursów. Do tego co miesiąc muszę szkolić się w szpitalu na różnego rodzaju kursach i szkoleniach wew. Nie piszę tego żeby się żalić, a po to by niektórym uzmysłowić jak to wygląda naprawdę. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To się kuźwa sam zatrudnij i zarabiaj więcej. Nie bądź wyrobusem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niewątpliwie problem płac jest bardzo ważny. Jednak chciałbym zauważyć, że zarobki od 3-6 tys. po dodaniu 1600,- to od 4,6tys. do 7,6 tys. to nie są małe wynagrodzenia. Wiele osób może pomarzyć o takich zarobkach. Również ludzie po studiach na równie wymagających umiejętności i myślenia stanowiskach nie zarabiają tyle miesięcznie. Nie tłumaczmy też tego utrzymywaniem rodziny, bo ludzie żyją o radzą sobie z różnymi wypłatami. Zwyczajnie nie każdy musi jeździć nowym Mercedesem i latać na Karaiby na wakacje. Jak czytam komentarze, to nie wiem dlaczego każdy zapomina o jednej, najważniejszej rzeczy. W przypadku takich akcji i protestów, jeżeli rzeczywiście to protestem jest, najbardziej zawsze cierpią pacjenci. Wszyscy wiemy, że szpitale publiczne w Polsce nie prezentują zbyt wysokiego poziomu jeśli o chodzi o komfort czy sprzęt medyczny. Dlaczego jeszcze kopać leżącego? Jak zwykle wielkie liczby, żeby zamydlić oczy społeczeństwu. Mam pensji brutto 2370. Dodatku do pensji tego niby 1200 (dodatek brutto brutto) dostaje na rękę 600zl!!! Faktycznie, wielkie kokosy zarabiam. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
do Aja od 3 do 6 tys. zapewniam , że jest to brutto po uwzględnieniu dodatku ( na dziś to 1200 bruttobrutto). Przypuszczam , że te 3 tys to dla 99,9 % pielęgniarek a 6 tys. dla Naczelnej I tak wyglą da PRAWDA o zarobkach pielęgniarek
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A kogo zatrudnisz?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Popieram pielegniarki ale i pozostale grupy zawodowe ciezko pracuja o nich nic sie nie mowi laboranci pralnia panie sprzatajace. Ochrona sekretarki medyczne hydraulicy elektrycy i stolarze malarze.....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 5 z 5

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...